533 113 625
turkusowydomek@onet.plProducent: Turkusowy domek |
Numer katalogowy: |
Kod EAN: |
Na pierwszym planie, wśród bujnych i pokrytych kwiatami łąk, widnieje Józef Piłsudski, siedzący dumnie na swym ukochanym koniu – Kasztance. Artysta ukazał przywódcę w taki sposób, że zupełnie góruje on nad wszystkimi elementami, które można dostrzec na płótnie. Dopiero bardziej uważne spojrzenie na dzieło Kossaka pozwala odkryć, iż w tle z lasów wyłaniają się oddziały polskiej armii. Część żołnierzy maszeruje, trzymając broń na ramionach, niektórzy poruszają się konno. Triumfalna poza marszałka Piłsudskiego pozwala sądzić, iż powracają oni ze zwycięskiej wyprawy – być może artysta nieco „cofnął” czas, umieszczając prezentowaną scenę w czasie wojny z bolszewikami (1919-1920).
Za wyeksponowaną postacią marszałka Piłsudskiego widnieje piękny polski krajobraz. Żołnierze wychodzą z sosnowego boru i kierują się w stronę rzeki przecinającej dwie połacie ziemi. Nad wszystkim rozciąga się niebo pokryte ciemnymi (miejscami wręcz czarnymi) chmurami.
Kasztanka była niewysoką (ok. 150 cm w kłębie), szlachetną klaczą o maści jasnokasztanowatej z białą łysiną i czterema nierówno ułożonymi białymi nadpęciami. Nerwowo reagowała na ogień artyleryjski. Odznaczała się przywiązaniem do Piłsudskiego i tylko jego uznawała. Nie została nauczona specjalnych chodów.
Kasztanka przyszła na świat w 1909 lub w 1910 w Folwarku w Czaplach Małych hrabiego Eustachego Romera. Została podarowana przez właścicielkę – Marię z hr. Romerów zamężną Tytusową Duninową (córkę Eustachego hr. Romera) strzelcom I Brygady Legionów Polskich i trafiła na służbę do Komendanta Józefa Piłsudskiego. Wiadomo już, że na niej Piłsudski wkroczył do Kielc.
Po raz ostatni Marszałek dosiadał Kasztanki 11 listopada 1927 roku podczas defilady w Warszawie na Placu Saskim. Dziesięć dni po uroczystościach niepodległościowych została odtransportowana do Mińska Mazowieckiego. W trakcie transportu doznała urazu wewnętrznego i mimo pomocy weterynaryjnej lekarza 7 Pułku Ułanów stacjonującym w Mińsku Mazowieckim, Władysława Koepe, nie była w stanie podnieść się na mińskim dworcu. W nocy 21/22 listopada pomocy udzielali jej pułkownicy lekarze weterynarii Józef Kulczycki i Konrad Millak. Kasztanka padła 23 listopada 1927 roku o piątej rano, dwa dni po przewiezieniu jej do koszar. Sekcja przeprowadzona przez płk. Kulczyckiego potwierdziła wcześniejszą diagnozę – pęknięcie dwóch ostatnich kręgów grzbietowych.
W koszarach 7. Pułku Ułanów po ogierach państwowych Kasztanka urodziła dwa źrebięta. Informacje o stadzie, z którego pochodziły ogiery, nie zachowały się.
Dodaj opinię, dzięki temu również i Ty otrzymasz wiarygodną informację o produkcie